Husqvarna Viking E10 i E20 – podobieństwa i różnice
Wiele marek maszyn do szycia przyzwyczaiło nas już do tego, że wprowadza na rynek pewne modele maszyn parami. Zwykle wtedy pod wizualnie taką samą lub podobną obudową występują dwa modele różniące się wybranymi parametrami i funkcjami. Mamy więc dwie wersje, gdzie jedna ma zwykle nieco bogatsze wyposażenie i wybór funkcji. co, oczywiście, ma również wpływ na różnicę w cenach poszczególnych modeli.
Z Waszych pytań wiemy jednak, że uchwycenie tych różnic, które mają, oczywiście, także wpływ na cenę, bywa czasem trudne. Często zastanawiacie się co takiego wyróżnia „wyższy” model, że jest o „x” droższy od drugiego, który wydaje się być do niego bliźniaczo podobny. Najczęściej decydują o tym szczegóły, które mogą nie być uchwytne na pierwszy rzut oka. A nawet jeśli już zadacie sobie trud porównania funkcji dostępnych w obu modelach, często nie do końca, wiecie co tak naprawdę różnica danego parametru będzie oznaczać podczas użytkowania.
Postaram się zatem przeprowadzić dość szczegółowe analizy porównawcze i pokuszę się o wskazanie za jakie funkcje warto, moim zdaniem, dopłacić. Choć przyznaję, że decyzja będzie też tutaj sprawą indywidualną, wynikającą z tego do jakich celów planujemy wykorzystywać maszynę (do szycia - to oczywiste, ale przecież szyjemy różne rzeczy).
Ten post dotyczy popularnych modeli maszyn mechanicznych marki Husqvarna Viking, E10 i E20, które są częstym wyborem, gdy kupujecie swoją pierwszą maszynę. Postaramy się jednak co jakiś czas przybliżać Wam i porównywać, takie, dostępne na rynku, duety.
Budowa i podstawowe funkcje
Obie maszyny są wyposażone w chwytacz wahadłowy, co oznacza, że aby zamontować szpulkę z dolną nicią trzeba odsłonić tzw. wolne ramię maszyny. Zrobimy to ściągając stolik na akcesoria. Oba modele są tu zbudowane tak samo, wyposażone w całkiem spore schowki, w których zmieszczą się wszystkie, dołączone w zestawie z maszyną, akcesoria, które możemy mieć zawsze pod ręką. Taka konstrukcja, tworząca wolne ramie w maszynie, pozwala też na wygodne szycie wąskich elementów, takich jak nogawki spodni czy rękawy.
Wracając do zmiany szpulki, po ściągnięciu stolika, zobaczymy klapkę i to po jej otwarciu ukaże nam się chwytacz. Aby wymienić szpulkę musimy wyjąć cały metalowy bębenek. Ten rodzaj chwytacza jest może nieco głośniejszy podczas szycia niż chwytacz rotacyjny, natomiast cała konstrukcja jest tutaj metalowa, więc to z pewnością rozwiązanie przemawiąjące za trwałością konstrukcji obu modeli maszyn do szycia. Zresztą, co warto podkreślić, zarówno model E10, jak i E20 to maszyny domowe zbudowane na solidnych, metolowych podzespołach.
Co jeszcze łączy oba modele pod względem budowy? Małe pokrętło regulacji docisku stopki umieszczone po lewej stronie na górze obudowy. Element z wyglądu niepozorny, ale bardzo ułatwiający szycie, choć często niedoceniany przez początkujących użytkowników domowych maszyn do szycia. Regulacja docisku stopki pozwala nam na zmniejszenie lub zwiększenie przestrzeni między stopką, a płytką ściegową. Jest to szczególnie przydatne przy szyciu grubych materiałów, wtedy, gdy zmniejszymy docisk stopki, czyli powiększymy przestrzeń pod stopką, maszynie będzie łatwiej transportować gruby materiał i tym samym wykonać równy ścieg. Z kolei, gdy chcemy szyć cienki materiał, zależy nam by nie uciekał spod stopki, wtedy możemy zwiększyć jej docisk. Regulacja docisku stopki w maszynie pozwala też na łatwiejsze szycie elastycznych dzianin na wieloczynnościowej maszynie do szycia. Warto podkreślić, że nie każdy model, a szczególnie te tańsze, uznawane za podstawowe, jest wyposażony w tę funkcję. Oczywiście brak regulacji docisku stopki w maszynie nie uniemożliwia szycia, natomiast kupując maszynę, wybierając między modelami w podobnej cenie, warto brać ten parametr pod uwagę, szczególnie, gdy szyjemy różnorodne pod względem grubości i rozciągliwości, materiały.
Te dwa modele posiadają też dodatkowe ułatwienie, gdy chcemy szyć grube materiały – tzw. dodatkowy wznios stopki. Dźwignia stopki ma dwustopniowe unoszenie, podstawowe – tu dźwignia podnoszenia się zatrzymuje unosząc stopkę, a dodatkowe podniesienie uzyskamy przytrzymując dźwignię na stałe – dzięki temu uzyskujemy jeszcze większą przestrzeń by wygodnie umieścić grubszy materiał pod stopką.
Husqvarna E10 i E20 to maszyny niemal identyczne pod względem obudowy. Obie maszyny mają wykaz ściegów rozrysowany z przodu, na obudowie. Model E10 posiada 21 ściegów (w tym proste, elastyczne, satynowe, owerlokowy i kryty), natomiast E20 ma ich nieco więcej, 34 ściegi (w tym proste, elastyczne, satynowe, owerlokowy i kryty, nieco więcej prostych ściegów dekoracyjnych) i już automatyczne obszywanie dziurki na wymiar guzika. Ściegi w obu modelach wybiera się za pomocą pokrętła na prawym boku maszyny – litera alfabetu oznaczająca wybrany ścieg, który pokazuje nam się na prostokątnym panelu z przodu maszyny. Zarówno model E10, jak i E20 mają ściegi podzielone na dwie grupy – po dwa ściegi przypisane do kolejnych liter alfabetu. I tak pierwszy ścieg np. oznaczony A wybieramy pokrętłem głównym, litera pokazuje nam się w okienku na panelu z przodu maszyny. Natomiast, żeby wybrać drugi ścieg, przypisany do tej litery, trzeba użyć regulatora długości ściegu, wybierając dodatkowe oznaczenie (S1 dla modelu E10 lub S, dla E20). Kiedy już pozna się ten mechanizm, wybór ściegu jest prosty i nie stanowi żadnego problemu dla użytkownika.
Oprócz tego, że model E20, jak to zwykle bywa w przypadku wyższych modeli z danej serii, ma nieco więcej ściegów do wyboru niż E10, najistotniejsza różnica w tym zakresie dotyczy sposobu obszywania dziurki od guzika. W modelu E10 dziurkę trzeba wymierzyć pod rozmiar wybranego guzika, a następnie wyszyć w 4 krokach. Natomiast w modelu E20 mamy już specjalną stopkę do obszywania dziurki automatycznie. Dzięki specjalnej stopce, w którą wkładamy wybrany guzik, maszyna sama dobiera długość obszywanej dziurki i wyszywa ja w całości po wybraniu odpowiedniego programu. Jest to zdecydowanie szybsza metoda i jeśli tylko planujemy szyć odzież, warto zwrócić uwagę na ten parametr w maszynie.
Oba modele posiadają też takie praktyczne udogodnienia jak nawlekacz igły czy mały nożyk na obudowie, dzięki któremu szybko obetniemy nici.
Jeśli chodzi o drobne różnice w regulacji parametrów maszyny, to w modelu E10 na górze maszyny mamy pokrętło do regulacji długości ściegu oraz pokrętło regulacji naprężenia nici. Nie mamy tutaj możliwości regulowania szerokości ściegów. Jedynie w przypadku zygzaka możemy to zrobić przy użyciu pokrętła wyboru ściegu – zobaczymy na panelu z informacją o wybranym ściegu zygzak, który możemy płynnie regulować, choć w stosunkowo niewielkim zakresie. W maszynie do szycia E20 na obudowie mamy jeszcze trzecie pokrętło, oprócz tych służących do regulacji długości ściegu i naprężenia nici, do ustawienia szerokości wybranego ściegu. W tym modelu mamy, zatem większe możliwości w zakresie regulowania parametrów ściegów dostępnych w maszynie.
Te dwa modele różni jeszcze kwestia dotycząca możliwości wyłączania ząbków transportera – czyli mechanizmu odpowiedzialnego za przesuwanie materiału pod stopką podczas szycia. Oczywiście, najczęściej, potrzebujemy ich działania, natomiast musimy je wyłączyć, gdy chcemy wykonać operację cerowania na maszynie do szycia lub po prostu szyć z tzw. wolnej ręki, samodzielnie przesuwając materiał pod specjalną stopką (w maszynie HV E20 wchodzi ona w skład wyposażenia maszyny). W modelu E10 nie ma takiej możliwości, w akcesoriach dołączonych do maszyny mamy tylko płytkę mocowaną na zatrzask na płytce ściegowej, która osłania ząbki transportera, tym samym uniemożliwia ich działanie, np. przy operacji cerowania. Model E20 ma już suwak, zlokalizowany pod wolnym ramieniem, którym szybko i wygodnie wyłączymy transport dolny w maszynie. Gdy chcemy przywrócić jego działanie, po prostu przesuwamy suwak i wykonujemy kilka ruchów kołem zamachowym, by ząbki znowu mogły działać.
E10 czy E20- który model wybrać?
Jak starałam się przedstawić, oprócz widocznych podobieństw tych dwóch modeli, maszyny te różnią się też pewnymi możliwościami i regulacją parametrów. Zapewne, dla jednych te różnice będą detalami, które nie zadecydują o wyborze nieco droższego modelu E20.
Z całą pewnością obie maszyny sprawdzą się jako pierwsza maszyna do szycia różnorodnych projektów. Oba modele są wyposażone w regulację docisku stopki i podstawowe ściegi umożliwiające szycie i wykończenie projektu. Doskonalę nadadzą się także jako maszyna służąca w domu do okazjonalnych przeróbek czy poprawek krawieckich. Natomiast ściegi elastyczne i owerlokowe pozwolą też na uczycie pierwszych ubrań. I na to pozwoli nam już model E10. Jeśli jednak myślimy, że nasza szyciowa pasja będzie się rozwijała, to warto pokusić się zakup modelu E20 – z pewnością, nawet jeśli nie od razu, z czasem docenimy takie udogodnienia jak automatyczne obszywanie dziurki, większy wybór ściegów czy swobodne wyłączanie ząbków transportera.
Jeżeli szukamy maszyny w budżecie nieprzekraczającym 1000,00 zł to z pewnością oba modele są tu godne uwagi. Oba modele to maszyny solidne, o metalowej konstrukcji, więc z pewnością będą służyły użytkownikowi przez długi czas.
Zostaw komentarz Anuluj